piątek, 10 lutego 2012

Zakupy

Ostatnimi czasy włączył mi się mój tradycyjny mechanizm zabezpieczający, objawiający się tym, że im gorzej czuje się otoczenie tym mniej odczuwam niekorzystne warunki. Tym samym czuję się wspaniale :)

Dodatkowo znalazłam nowe hobby, czyli wymyślanie, co zamierzam wywieść z Baki. Poniżej kila zdjęć z Bizim Marketu, czyli lokalnej Biedronki.

Jak w normalnym sklepie

Sery stanowią większość sprzedawanych produktów mlecznych, jest ich naprawdę ogromna ilość, głównie odmiany białego sera

Chipsy, cytując wypowiedź naszej nowej znajomej, Donny z USA, podczas wczorajszego party: Oh, you have chips. It's so expensive.

Zupek chińskich nie polecam

Za to herbatki jak najbardziej

I to w całkiem przyzwoitej cenie

Umieram z radości, jak patrzę na soki, aczkolwiek trudno spotkać promocję na tenże produkt

Lokalne ( z Turcji ) słodycze

Czajniczkowo, but i still looking for perfect one

Zapowiedź jednego z następnych postów, czyli jak kulturalnie zjeść granata

2 komentarze:

  1. Herbata!!! Pomyśl o mnie patrząc na uginające się pod ciężarem tego specjału półki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aczkolwiek jesteś świadoma, że z karteczkami to chyba nie ma ?

      Usuń